sobota, 6 czerwca 2015

Pointy. Urloplandia noclegi, atrakcje, restauracje, wczasy nad morzem, w górach

Pointy. Urloplandia noclegi, atrakcje, restauracje, wczasy nad morzem, w górach



Pointy

   Balet bez pointek byłby pozbawiony lekkości i subtelności. Wykonane są one w ten sposób, aby tańcząca stanęła na czubkach swoich palców, co sprawia wrażenie jakby latała w powietrzu.
   Aby pomóc baletnicom w takim tańcu, musiały być one odpowiednio uformowane. Na zewnątrz wyglądają lekko, jak zwiewne balerinki, jednak w środku odpowiednio usztywnione, ponieważ przeznaczono je do ciężkiej pracy. Wykonuje się je z wielu warstw tkaniny i kartonu, czubki dodatkowo są wzmocnione gipsem. Mają skórzane podeszwy i tylko z zewnątrz są pokrywane satyną. Do zabezpieczenia kostek służy gumka i para troczków. Dodatkowo, w celu zabezpieczenia palców, nakłada się na nie specjalną nakładkę, najczęściej silikonową, lub miękką watę. Przed tańcem pointy smarowane są kalafonią, aby zwiększyć przyczepność do podłoża.    
    Pojawiły się na przełomie XVIII i XIX wieku, wraz z rozwojem baletu włoskiego. Jako pierwsze, występowały w nich dwie najznamienitsze baletnice tamtych czasów: Maria Taglioni i Awdotia Istomina. Z początku pointy nie miały troczków i gumek, co powodowało liczne kontuzje kostek. Często się łamały, a niektóre baletnice, aby nie ulec kontuzji pozbywały się paznokci. Tak jak każdy wynalazek, również i pointy były udoskonalane. Teraz taniec w nich jest bezpieczny, jednak żeby uzyskać pożądany efekt, należy mieć wyćwiczone i mocne stopy.
     Poniższe zdjęcia przedstawiają pointy, bez których baletnice nie mogłyby uprawiać swego zawodu.














Brak komentarzy:

Prześlij komentarz