środa, 21 października 2015

Pomnik topielca. Urloplandia - ciekawostki.

http://www.urloplandia.pl/ciekawostki/roznolandia/pomnik-topielca/

Pomnik topielca

     Pomnik topielca, tak generalnie nazywana jest ta rzeźba (chociaż jego twórca nie lubi tej nazwy). Inne nazwy to ręka z Punta del Este, pomnik palców, lub nawet budzący się do życia.
     Ten nowoczesny pomnik przedstawiający 5 ludzkich palców wyłaniających się z piasków plaży Brava w Punta del Este w Urugwaju. Jego twórcą jest chilijski rzeźbiarz Mario Irarrázabal.
     W lecie 1982 roku w Punta del Este zorganizowano plener rzeźbiarski. Mario Irarrázabal, między innymi z powodu braku miejsca na placu postanowił swój monument umiejscowić na plaży. Miejsce takie sugerowało twórcy projekt rzeźby jako ostrzeżenie dla pływaków i surferów przed groźbą utonięcia.
     Rzeźba zyskała uznanie na świecie i jako symbol Punta del Este, a nawet całego Urugwaju spopularyzowana jest na wielu zdjęciach i pocztówkach. Jak wygląda? Oceńmy sami.
Z.W.





wtorek, 20 października 2015

Domek na wyspie. Urloplandia - ciekawostki.

http://www.urloplandia.pl/ciekawostki/roznolandia/domek-na-wyspie/

Domek na wyspie

      Tytuł artykułu właściwie powinien brzmieć: domek na wysepce, albo nawet: dom na wysepce. Chcielibyście być współczesnymi Robinsonami? Wyspa bezludna (oprócz was i waszej rodziny), niewielka, a wy macie wszelkie wygody. Tapczan szeroki, klimatyzacja, kuchnia (i lodówka) w pełni wyposażona, telewizor na ścianie, dywany i luksus. A jaki widok z okna! Dookoła woda i woda, bo wyspa maleńka. Jeden jest tylko szkopuł, że do domku nie możecie podjechać samochodem, no ale jakiś tam mały jachcik, czy skromna motoróweczka wystarczy.
     Wyobraźcie sobie, że niektórzy tak właśnie sobie mieszkają. Pozazdrościć. Zdjęcia mówią same za siebie!
Z.W.




piątek, 16 października 2015

Sztuka ulicy. Urloplandia - ciekawostki

Sztuka ulicy

     Władze Melbourne w Australii zdecydowały się na zorganizowanie na kilku ulicach w centrum miasta (dawna dzielnica przemysłowa), między innymi na ulicy Hosier Lane, galerii graffiti. Zafascynowani wydarzeniem artyści tej sztuki ulicznej postarali się godnie wywiązać z zadania i obmalowali graffiti nie tylko budynki, ale i stojące tam pojemniki na śmieci, a nawet samą nawierzchnię ulicy.
     Co wyszło z tego pomysłu możemy zobaczyć na poniższych zdjęciach. W każdym razie wydarzenie to spowodowało napływ turystów, którzy przyjeżdżają tam, aby zobaczyć tę interesującą galerię.
Z.W.





czwartek, 15 października 2015

Mahi-mahi. Urloplandia - ciekawostki.

Mahi-mahi

     Mahi- mahi można dostać również w polskich sklepach, lecz tylko mrożoną. Trzeba najpierw ją rozmrozić, potem przyrządzić marynatę z 1 pomarańczy, obranej ze skórki i z błonek, 1 zielonego jabłka, 2 czerwonych papryczek chili, 8 listków świeżej mięty, 1 ząbku czosnku, 3 łyżeczek soku z cytryny, soli, pieprzu. Wszystkie składniki zmiksować, obłożyć filety z mahi-mahi (4 sztuki) tą marynatą i włożyć na godzinę do lodówki. Po tym czasie, po wyjęciu z lodówki poczekać przed smażeniem jeszcze pół godziny, a następnie smażyć na rozgrzanym maśle po 2 minuty z każdej strony. 
     Inna nazwa mahi-mahi to dorada lub koryfena. Jest rybą drapieżną. Żyje w tropikalnych lub subtropikalnych wodach całego świata, tuż pod jej powierzchnią, gdzie poluje. Stanowi niezły kąsek dla wędkarzy.
    Ma krępe, wydłużone ciało, pokryte drobną łuską. Otwór gębowy wyposażony w ostre zęby, a płetwa ogonowa głęboko wcięta. Na całej długości ciała posiada płetwę grzbietową. Czoło u samców unosi się niemal pionowo w górę, a u samic jest nieco zaokrąglone. Ryby osiągają długość do 210 cm i wagę do 40 kg. Pływają z szybkością dochodzącą do 50 węzłów.
     Jest wizualnie piękną rybą. Nazywana jest często morskim kameleonem. Ciało jej opalizuje złotem i niebieskością lub ostrą zielenią, część brzuszna posiada żółtawy odcień. Kolory zmieniają się jak w kalejdoskopie w zależności od stopnia stresu lub podniecenia tego gatunku.
   
Poniżej na fotografiach, które zainteresują wszystkich lubiących piękno, ale przede wszystkim na pewno wędkarzy, możemy zobaczyć, jak wyglądają ryby mahi-mahi i jak cieszą się wędkarze, którzy je złowili.
Z.W.
 





środa, 14 października 2015

Kawa w szklance. Urloplandia - ciekawostki

http://www.urloplandia.pl/ciekawostki/roznolandia/kawa-w-szklance/

Kawa w szklance

     Kawa w szklance? Dolewki do tej kawy? Obowiązkowa zagrycha do "pięćdziesiątki" wódki? Kartki żywościowe i kolejki? Tak, to wszystko i jeszcze wiele, wiele innych zwyczajów związanych z gastronomią było zupełną normalnością w czasach PRL-u. Nikt przecież nawet nie pomyślał, że można żyć inaczej (oprócz tych przeklętych kartek i kolejek).
     Cóż, czasy się zmieniają, idzie nowe i lepsze. Wiele z nowych zwyczajów nie podoba się wszystkim, ale z czasem przyjmują się one i stają się nieodłącznym elementem życia.
     Poniżej na zdjęciach możemy sobie przypomnieć (starsi) i zobaczyć (młodsi), jak wyglądała PRL-owska gastronomia. Proszę sobie porównać i ocenić, czy naprawdę nic się w tej Polsce nie zmieniło?  A może jeszcze są tacy, którzy tęsknią do tamtych czasów? Jeśli tak, to niestety mogą sobie tylko powspominać, bo tamte czasy są już historią; naszą historią, a świat na całe szczęście zmienia się na lepsze.

P.S.
Nie mogłem się powstrzymać, żeby nie dodać zdjęcia pani, która zajmowała się repasacją pończoch (co nie ma nic wspólnego z gastronomią). Czy wszyscy wiedzą, co to była repasacja pończoch? Ale przed panią stoi też nieodłączna kawa (zaparzona oczywiście w szklance).
Z.W.






wtorek, 13 października 2015

The Wave - Utah USA. Urloplandia - ciekawostki

http://www.urloplandia.pl/ciekawostki/roznolandia/the-wave-utah-usa/

The Wave - Utah USA

     Skały The Wave znajdują się w Utah, w Stanach Zjednoczonych. Natura stworzyła niesamowite formy skalne, ułożone w  różnokolorowe warstwy, wijące się jak fale morskie. Jest to piaskowiec, który początkowo był wydmami, a poszczególne warstwy to piasek, który nawiewany był przez setki i tysiące lat.
     Niewątpliwie jest to jedne z najpiękniejszych miejsc na naszej planecie. Zdjęcia, które tam wszyscy odwiedzający pstrykają nie potrzebują fotoszopa. Skały wyglądają tak, jakby już wcześniej, tysiące lat temu natura sama użyła swojego fotoszopa, aby stworzyć takie cudo.
     Niestety, aby zobaczyć na własne oczy to miejsce, trzeba mieć dużo szczęścia. Dziennie wydawane jest tylko 20 zezwoleń na wejście do parku. 10 losowanych jest przez internet, a 10 wśród tych, którzy przybyli wcześnie rano mając nadzieję, że będą mieli szczęście. Wybrańcy, którym los sprzyjał mogą czuć się rzeczywiście wyróżnieni.
     Poniżej zamieszczamy zdjęcia tych falująco ułożonych skał. Może niektórzy z nas kiedyś będą mieli szczęście zobaczyć je w naturze?
Z.W.




poniedziałek, 12 października 2015

Szisza. Urloplandia - ciekawostki

http://www.urloplandia.pl/ciekawostki/roznolandia/szisza/

Szisza

     Szisza, po arabsku شيشة (czytaj od prawej do lewej) jest fajką wodną. Pochodzi z Indii, ale rozpowszechniła się zwłaszcza w krajach arabskich. Składa się z dzbana, do którego wlewa się wodę z lodem, wódkę, mleko, czy inne równie atrakcyjne płyny; systemu metalowej rury, która pełni rolę korka i zarazem doprowadza powietrze i odprowadza dym, zakończonej podstawką, lub nakładanym naczyńkiem na melasę lub susz owocowy i węża zakończonego ustnikiem, przez który zaciąga się do płuc dym powstały w dzbanie. Całość jest oczywiście misternie zdobiona pięknymi kolorami i finezyjnymi wzorami.
     Utarło się mniemanie, że palenie fajki wodnej jest zdrowsze niż palenie papierosów. Czy tak jest w rzeczywistości? No niestety, paląc sziszę wdychamy do płuc parę z dodatkiem dymu tytoniowego i chociaż filtr wodny zatrzymuje część nikotyny, porcja która zostaje i tak jest niezwykle szkodliwa i powoduje uzależnienie, nawet u tych palaczy, którzy czynią to okazjonalnie. Para wodna z sziszy wraz z dodatkami smakowymi powoduje, że dym jest mniej drażniący, przez co daje fałszywe poczucie bezpieczeństwa.
     Pamiętajmy też, traktując palenie sziszy jako atrakcję turystyczną, że palenie melasy tytoniowej za pomocą fajki wodnej przez 45 minut, dostarcza organizmowi więcej substancji smolistych i tlenku węgla, niż wypalenie całej paczki papierosów.
Z.W.





Polecany post

1.000 artykułów!. Urloplandia noclegi, atrakcje, restauracje, wczasy, spa

1.000 artykułów!        Jak ten czas szybko leci! Wydawałoby się, że dopiero niedawno zaczynaliśmy redagować Ciekawostki na Urloplandii , ...