środa, 30 marca 2016

Reno. Urloplandia noclegi, atrakcje, restauracje, wczasy, spa

Reno. Urloplandia noclegi, atrakcje, restauracje, wczasy, spa

Reno

     Tytuł największego małego miasteczka na świecie nadali sobie sami mieszkańcy Reno. Jego historia, choć krótka jest niezwykła.
     Reno wcale nie jest takie małe. Liczy sobie 225.000 mieszkańców i jest drugim co do wielkości (po Las Vegas) miastem stanu Nevada w Stanach Zjednoczonych. Czym wsławiło się na świecie to miasto? Chociażby tym, że właśnie tam w 1871 roku miejscowy krawiec, Jacob Davis
zaczął wzmacniać swoje płócienne spodnie miedzianymi nitami. Tym
sposobem wymyślił kultowy ubiór, który potem opatentował wraz z jego
dostawcą płótna - Levi Straussem. Co to takiego? To jeansy Levi's, które są symbolem Ameryki i zawładnęły modą światową. Z Reno pochodzi też znana na całym świecie aktorka Sharon Stone.
     Około 1850 roku w żyznej dolinie rzeki Truckee osiedliło się kilku osadników. Byli nie tylko rolnikami, ale również zaopatrywali w żywność osadników, którzy udawali się na zachód kontynentu, do Kalifornii. Kiedy odkryto złoto w okolicach Virginia City (30 km na południe) powstała niewielka społeczność, zajmująca się tym procederem. Jednak prawdziwy boom nastąpił w roku 1859, kiedy odkryto wielkie pokłady srebra w tzw. żyle Comstoka. Wówczas jedyne połączenie pomiędzy kopalniami a światem zewnętrznym prowadziło właśnie przez dolinę rzeki Truckee. Wykorzystał fakt ten niejaki Charles Fuller, który na rzece wybudował most, a za przejazd pobierał opłaty.
     Dwa lata później most ten odkupił Myron Lake, wybudował dodatkowo młyn wodny, piec przemysłowy, jadłodajnię, hotel i stajnię. Niewielkie osiedle przyjęło nazwę Lake's Crossing. W 1868 roku wybudowano linię kolejową, więc niewielka miejscowość rozrosła się. Nazwano ją Reno, na cześć Jesse'go Lee Reno, bohatera wojny secesyjnej.
     Miasto rozrastało się, ponieważ było głównym węzłem kolejowej linii transkontynentalnej pomiędzy Sacramento a Salt Lake City. Kiedy złoża złota i srebra powoli wyczerpywały się, osady górnicze zaczęły pustoszeć, przemieniać się w miasta-duchy, a cała siła ekonomiczna przemieściła się do miast Nevady: Las Vegas i Reno.
     W 1931 roku w Nevadzie został zalegalizowany hazard, w wyniku tego powstały liczne kasyna. Do rozwoju miasta przyczyniło się również liberalne prawo dotyczące rozwodów. Wtedy stało się ono mekką znudzonych i pragnących rozstania współmałżonków. Prawo to niedługo potem było też wprowadzone w innych stanach, ale hazard pozostał główną gałęzią przemysłu.
     Teraz kasyna powoli są zamykane, ale dynamiczny rozwój gospodarczy i niższe niż w Kalifornii koszty utrzymania sprawiły, że nastąpił boom budowlany, buduje się całe osiedla, a stare kasyna przebudowywane są na eleganckie apartamenty.
      Zdjęcia miasta prezentujemy poniżej. Proszę zaobserwować, jak zmienia się ono po zapadnięciu zmroku.
Z.W.



wtorek, 29 marca 2016

Sankai Juku. Urloplandia noclegi, atrakcje, restauracje, wczasy, spa

Sankai Juku. Urloplandia noclegi, atrakcje, restauracje, wczasy, spa

Sankai Juku

     Sankai Juku to japońska trupa baletowa, tańcząca japoński nowoczesny taniec butoh. Taniec ten to rodzaj baletu, bez muzyki, ale z delikatnymi efektami dźwiękowymi. Tancerze poruszają się powolnymi, hipnotyzującymi ruchami, z mimiką ciała i gestami sugerującymi ból i ciche "wrzaski". Mają ogolone głowy i ciała pokryte białym makijażem. Ubrani w zminimalizowane kostiumy, damskie ubiory, lub są prawie nadzy. Scenografia jest bardzo minimalistyczna, a dużą rolę tworzą w niej kolory, lub nawet ciemność. Wszystko to sprawia, że spektakl jest niezwykły i bajkowy, ale oprócz tego prosty i nowoczesny.  
     Poniżej zamieszczamy film i zdjęcia z występów Sankai Juku. Bilety na występ dostać jest niezwykle trudno, choć trupa występuje prawie co roku w Paryżu, przedstawiając spektakl w Théâtre de la Ville, na placu Châtelet
Z.W.


Adršpašskoteplické skály. Urloplandia noclegi, atrakcje, restauracje, wczasy, spa

Adršpašskoteplické skály. Urloplandia noclegi, atrakcje, restauracje, wczasy, spa

Adršpašskoteplické skály

     Zaledwie parę kilometrów od polskiej granicy, 6 kilometrów od Chełmska Śląskiego i 25 km od Wałbrzycha, na terenie Czech znajduje się masyw Gór Stołowych ze skalnym miastem Adršpašskoteplické skály. Jest właściwie kompleksem składającym się z dwóch formacji: Adršpašské skály i Teplické skalní město. Całość mieści się na przestrzeni 7 x 4,5 km.
     Skalne miasto powstało z płyty piaskowca, która w wyniku wietrzenia skał, spowodowanych warunkami pogodowymi wskutek wiatrów, wody i mrozu, oraz w wyniku nierównej odporności skał na w/w warunki została podzielona na te unikalne bloki piaskowcowe. Pomiędzy nimi powstały malownicze kaniony, wąwozy i szczeliny, a powstałe formy skalne przybrały ciekawe kształty, nieraz przypominające futurystyczne rzeźby. Przez park płynie rzeka Metuje tworząc dwa wodospady i dwa górskie jeziorka położone na różnych wysokościach.
     W skalnym labiryncie prowadzą szlaki turystyczne (niestety płatne), które w wygodny sposób zapewniają dojście do najatrakcyjniejszych fragmentów parku.
     Poniżej zamieszczamy zdjęcia, które pokazują piękno tego skalnego zakątka. Zapraszamy do odwiedzin. Przecież to tak niedaleko.
Z.W.


Jer. Urloplandia noclegi, atrakcje, restauracje, wczasy, spa

Jer. Urloplandia noclegi, atrakcje, restauracje, wczasy, spa

Jer

     Jer jest małym ptaszkiem wędrownym podobnym do zięby, też do wróbla, ale jest bardziej od niego kolorowy. Zamieszkuje północną część Europy w pasie od Szkocji aż po Kamczatkę. Zimuje na południu Europy i w północnej Afryce. Dwa razy do roku przelatuje tylko przez Polskę, ale za to nieraz w dużych stadach. Największe, ok. czteromilionowe stado jerów zaobserwowano w styczniu 2009 roku w Lödersdorfie w austriackiej Styrii
    Jery żywią się owadami i innymi bezkręgowcami, ale ulubionym ich przysmakiem jest bukiew. Smakują im również inne nasiona, jak słonecznik, proso, konopie, rzepak, kukurydza, owoce jarzębiny. Proszę sobie wyobrazić takie głodne stado ptaków, które dopada drzewo bukowe. Moment i wszystkie orzeszki są wyłuskane i zjedzone. Słychać
tylko ich pękanie i spadanie skorupek na ziemię.
    Niegdyś smakosze ptaków, ze względu na ich smaczne mięsko wyławiali ptaki z przelatującego stada i przyrządzali z nich różne potrawy. Teraz ptaki te są pod ochroną i nikomu nie wolno robić im krzywdy.
    Nieraz jery hodowane były w klatkach, ale śpiew tych ptaków nie brzmi tak melodyjnie, aby się nim specjalnie zachwycać.
      Nie będę opisywał ich wyglądu, lepiej niż słowa przedstawiają to poniższe zdjęcia.
Z.W.


Pisanki, kraszanki. Urloplandia noclegi, atrakcje, restauracje, wczasy, spa

Pisanki, kraszanki. Urloplandia noclegi, atrakcje, restauracje, wczasy, spa

Pisanki, kraszanki

     Pisanki to piękne, kolorowe i bogato zdobione jaja wielkanocne. Pierwsze jaja kolorowano już w Mezopotamii, później za czasów Cesarstwa Rzymskiego. W Polsce najstarsze pisanki pochodzą z końca X wieku, a odnaleziono je na opolskiej wyspie Ostrówek. Symbolizowały rodzącą się do życia po długiej zimie przyrodę.
     W procesie chrystianizacji postanowiono je włączyć do tradycji wielkanocnych, a symbolizują one radość wynikającą ze zmarwychwstania Chrystusa.
     Czym się różni kraszanka od pisanki? Krasić, to znaczy kolorować, malować, a pisać to znaczy ozdabiać powierzchnie. Wynika z tego, że kraszanki to są jajka malowane na jeden kolor. Jak uzyskać odpowiedni, naturalny kolor?
     Kolor brązowy, bądź rudy daje gotowanie jaj w łupinach cebuli. Kolor czarny - łupiny orzecha włoskiego, lub kora dębu. Kolor żółtozłocisty - kwiat nagietka, lub kora młodej jabłoni. Kolor niebieski - płatki bławatka. Kolor fioletowy - płatki kwiatu ciemnej malwy. Kolor zielony - listki barwinka, lub pędy młodego żyta. Kolor różowy - sok z buraka.
     Pisanki to prawdziwe dzieła sztuki. Są różne techniki ich zdobienia. Na niektórych rysunki są wykonywane za pomocą techniki drapania ostrym narzędziem. Mogą być też wykonywane poprzez rysowanie (pisanie) na skorupkach wzorów roztopionym woskiem, a potem zanurzenia jaj w barwniku. Są oklejanki (przyozdabianie tkaniną, włóczką, płatkami bzu itp.) i nalepianki (nalepianie wycinanek z papieru), malowanki, lub takie, w których stosuje się wiele technik naraz.
     Muzeum pisanek znajduje się w Kołomyi na Ukrainie, a ukraińska artystka, Oksana Mas z pisanek układa reprodukcje obrazów znanych malarzy.
     Podzielmy się zatem pisanką podczas śniadania wielkanocnego i życzmy sobie wzajemnie Wesołych Świąt!
Z.W.



piątek, 25 marca 2016

Odzala-Kokoua. Urloplandia noclegi, atrakcje, restauracje, wczasy, spa

Odzala-Kokoua. Urloplandia noclegi, atrakcje, restauracje, wczasy, spa

Odzala-Kokoua

     Są w Afryce dwa państwa o nazwie Kongo. Jedno z nich to Demokratyczna Republika Konga ( dawne Kongo Belgijskie) i Kongo, które jest mniejsze, była kolonia francuska. Jednak oba państwa nie były celem zmasowanych wycieczek turystycznych. Przyczyną tego na pewno były wojny, które dotknęły głównie większego sąsiada.
     Ostatnio na terenie Konga, w Parku Narodowym Odzala-Kokoua wybudowano ośrodki turystyczne, które przyciągają miłośników safari. Park słynie z tego, że posiada liczne siedliska goryli nizinnych, szympansów i słoni. Został założony w 1935 roku, w czasie kiedy jeszcze rządzili Francuzi. Rozciąga się na przestrzeni 13.546 km². Szacuje się, że zamieszkuje tam 114 gatunków ssaków (w tym 16 gatunków naczelnych) i 444 gatunków ptaków. Możemy je wszystkie podglądać, jak żyją w naturze, również dzięki przewodnikom i tropicielom zwierząt z plemienia Pigmejów B’Aka.
     Załączamy bardzo sympatyczne zdjęcia zwierząt z Parku Narodowego Odzala-Kokoua, oraz zdjęcia z widokiem tamtejszych ośrodków turystycznych.
Z.W.



Nuuk. Urloplandia noclegi, atrakcje, restauracje, wczasy, spa

Nuuk. Urloplandia noclegi, atrakcje, restauracje, wczasy, spa

Nuuk

     Grenlandia jest autonomicznym terytorium Królestwa Danii. Ma ponad 2.166.000 km2 przy zaludnieniu 56.282 osób. Gdyby terytorialnie przyrównać Grenlandię do Polski, to przy takiej średniej zaludnienia, w Polsce mieszkałoby zaledwie 8.100 osób.
     Stolicą Grenlandii jest Nuuk, po duńsku nazywa się Godthåb. Leży w południowo-zachodniej części wyspy, nad Cieśniną Davisa, ok. 240 km na południe od koła podbiegunowego. Ten nowoczesny ośrodek miejski ma niecałe 17.000 mieszkańców, to jest tyle, ile np. liczy Ustka, która nie jest nawet stolicą powiatu. Miasto rozwija się prężnie, jest ośrodkiem naukowym, gospodarczym i kulturalnym wyspy. Posiada port lotniczy, niewielką stocznię i zakłady przetwórstwa rybnego.
     Temperatura nie rozpieszcza mieszkańców. Ponieważ stolica leży w klimacie subpolarnym, zimy są chłodne, wietrzne i śnieżne, a lata chłodne, np. średnia temperatura najcieplejszego miesiąca - lipca wynosi 7,3oC.
     Poniższe zdjęcia pokazują, jak pięknie jest położona stolica Grenlandii, ale jednocześnie jak ciężkie jest życie mieszkańców miasta ze względu na warunki pogodowe.
Z.W.


Język. Urloplandia noclegi, atrakcje, restauracje, wczasy, spa

Język. Urloplandia noclegi, atrakcje, restauracje, wczasy, spa

Język

     Słowo: "język" w języku polskim posiada różne znaczenia. Można słowem tym określić system porozumiewania się pomiędzy ludźmi przy pomocy wypowiadania dźwięków. Występują więc języki świata, których jest około 6 - 7 tysięcy. Nikt ich dokładnie nie policzył, bo jest to bardzo trudne do ustalenia. 
     Możemy porozumiewać się językiem urzędowym, lub językiem formalnym, albo mówić językiem literackim i tworzyć sztuczne języki (np. esperanto). Prawnicy rozmawiają między sobą językiem prawniczym, a w języku prawnym formułowane jest prawo. Informatycy tworzą języki programowania, a przy tworzeniu stron internetowych posługujemy się językiem znaczników. Musimy też uważać na nasz sposób zachowań, ponieważ o naszych prawdziwych intencjach mówi język ciała, który podświadomie odczytujemy.
     Lecz nie o tych wszystkich językach pragnę dzisiaj napisać. Chcę zwrócić uwagę na język, który posiadamy wszyscy fizycznie.
     Nie zastanawiamy się nad nim zbytnio. Język jak język. Mamy go w buzi i musimy tylko uważać, aby nim nie mlaskać,
gdy jemy coś, co nam bardzo smakuje. Ja też się właściwie nad tym
organem nie zastanawiałem. Dopiero w czasie wczorajszej wizyty u pani stomatolog (lub, z czym się nie mogę nijak zgodzić według nowej wymowy - stomatolożki?), która zwróciła uwagę na trudności z leczeniem zębów u niektórych pacjentów, ze względów na ich język. Przewracają tym językiem w trakcie leczenia tak, że trudno lekarzowi przeprowadzać zabieg.
     Do czego służy nam język? Już w maleńkości służy nam, ssakom do tego, aby stworzyć odpowiednie podciśnienie do umożliwienia ssania. Język jest niezbędny do podsuwania pokarmu pod zęby i mieszania go w czasie żucia, a potem do przesuwania do przełyku. Dzięki językowi doznajemy zmysłu smaku, dlatego jedzenie sprawia nam dużą przyjemność. Jest również na tyle czuły, by odczuwać nim subtelny zmysł dotyku. Organ ten jest również niezbędny do artykulacji mowy. Oczywiście niektórzy używają go do innych celów, mniej już istotnych, np. do "pokazywania języka" w celu obrazy kogoś, albo upiększają go, przekłuwając i umieszczając w nim ciało obce, np. kolczyk. Ja natomiast miewam ten problem, kiedy ugryzę się w język i to wcale nie w tym celu, aby czegoś nie dopowiedzieć, ale podczas jedzenia, kiedy jem coś ze smakiem. A już szczytem wszystkiego jest ugryzienie się w to spuchnięte i bolące miejsce po raz wtóry. Brrrr! Dzieci podpowiedzą na pewno nam, że język służy przecież do lizania lizaków, a najlepiej jeszcze, jak są one kolorowe i dodatkowo farbują języczek na różne, jaskrawe kolory.
     Zwierzęta dodatkowo używają języka do picia, łapania pokarmu (który nieraz ucieka do różnych norek), jako organ węchowy, albo do termoregulacji, co doskonale można zaobserwować u psów.
    My natomiast nakładając obuwie uważajmy, aby dokładnie ułożyć w nich języki, a także aby nie dosięgły nas złe języki różnych znudzonych kumoszek.
Z.W.



wtorek, 22 marca 2016

Wiadomość Arecibo. Urloplandia noclegi, atrakcje, restauracje, wczasy, spa

Wiadomość Arecibo. Urloplandia noclegi, atrakcje, restauracje, wczasy, spa

Wiadomość Arecibo

    Niektórzy z nas, a tak właściwie to chyba olbrzymia większość uważa, że nie jesteśmy sami w kosmosie. Mamy już takie możliwości, żeby na różne sposoby móc o swoim istnieniu na planecie Ziemia poinformować ewentualnych Obcych. Wysyłamy w kosmos sondy z wiadomościami o nas, lub po prostu nadajemy wiadomości radiowe.
    W dniu 16 listopada 1974 roku taka wiadomość radiowa wysłana została za pomocą największego ziemskiego radioteleskopu w Arecibo na Portoryko. Skierowana była do obcych cywilizacji zamieszkujących kulistą gromadę gwiazd M 13 w gwiazdozbiorze Herkulesa. Wiadomość zawierała zakodowane w kodzie dwójkowym informacje o strukturze kwasu DNA, wyglądzie człowieka, liczbie ludzi na Ziemi, miejscu Ziemi w Układzie Słonecznym oraz samym radioteleskopie w Arecibo.
    Prawidłowo odczytana wiadomość zawiera 73 wiersze po 23 znaki (zera i jedynki). Kolejne wiersze opisują:
  1. Liczby od 1 do 10 w zapisie dwójkowym. 
  2. Liczby atomowe podstawowych pierwiastków z których zbudowane są związki organiczne: wodór, węgiel, azot, tlen i fosfor. 
  3. Składniki kwasu DNA (cztery nukleotydy po dwie pary zasad: adenina, tymina, cytozyna i guanina oraz cukier deoksyryboza i reszty fosforanowe tworzące DNA) 
  4. Prosty schemat podwójnej spirali DNA (Ilość nukleotydów w DNA oraz podwójna helisa DNA) 
  5. Średnie wymiary człowieka; Postać człowieka; Liczba ludzi na Ziemi (liczba 4.292.853.750 mieszkańców naszej planety w listopadzie 1974 roku) 
  6. Schemat Układu Słonecznego (z wyróżnioną Ziemią) 
  7. Schemat czaszy radioteleskopu w Arecibo oraz średnica teleskopu (305 metrów).
    Wiadomość poszła w kosmos i jak zwykle pozostawała bez odpowiedzi. Aż przyszedł rok 2001. Wtedy na polu tuż przy angielskim radioteleskopie w miejscowości Chilbolton w Hampshire odkryto tajemniczy krąg w zbożu. Rankiem 15 sierpnia w zbożu odkryto coś, co wydawało się gmatwaniną porozrzucanych bez jakiegokolwiek sensu kęp zboża. Dopiero wieczorem, kiedy cienie stały się dłuższe odkryto, że jest to wizerunek olbrzymiej głowy Obcego, którą doskonale widać dopiero z powietrza. Jest stworzona techniką sitodruku, takiej, którą wykorzystujemy do druku na papierze.
    Trzy dni później oprócz tego piktogramu pojawił się nowy, nie spotykany dotąd nigdzie. Po bliższej analizie widać, że rządki zboża spłaszczone, bądź stojące tworzą informację w systemie binarnym, podobnym do tej, którą sami wysłaliśmy w kosmos w 1974 roku. Czy dostaliśmy w ten sposób odpowiedź od Obcych?
    Z odczytu kodu wynika, że piszący poinformowali nas w ten sam sposób, jak my opisaliśmy na samych. Kod liczbowy jest u nich taki sam jak u nas. Dominującym pierwiastkiem organicznym u nich jest nie węgiel, a krzem. Posiadają humanoidalną sylwetkę z dużą głową w proporcji do swojego ciała, a wzrost 1,20 metra. Zamieszkują 3, 4 i 5 planetę w swoim systemie słonecznym, a liczba ich populacji to 21,3 mld.
    Następnego roku o tej samej porze, w odległości 20 minut jazdy samochodem od pierwszego, koło miejscowości Winchester, pojawił się nowy piktogram. Jest to twarz Obcego z umieszczonym piktogramem, tym razem kolistym. Odczytano zawarty w nim zapis, który w przetłumaczeniu na język polski brzmi:
     "Strzeżcie się dawców fałszywych podarunków i ich złamanych obietnic. Dużo bólu, ale wciąż czas. Istnieje tam dobro. Sprzeciwiamy się oszustwom. Zamknięcie kanału."
     Czy jest to prawdziwe przesłanie i odpowiedź Obcych? Jeśli nie, to ktoś, kto to wymyślił jest mistrzem prowokacji, oraz niezłym artystą i rzemieślnikiem. Do tego umie dochować tajemnicy. Każdy niech na ten temat wyrobi sobie swoje zdanie. My uważamy, że rzecz jest tajemnicza i interesująca. A gdyby tak kiedyś...........to pamiętajcie! Byliśmy tymi, którzy uwierzyli.
Z.W.


poniedziałek, 21 marca 2016

Dhobi Ghat Mumbaj. Urloplandia noclegi, atrakcje, restauracje, wczasy, spa

Dhobi Ghat Mumbaj. Urloplandia noclegi, atrakcje, restauracje, wczasy, spa

Dhobi Ghat Mumbaj

     Największa pralnia na świecie - Dhobi Ghat, znajduje się w Indiach w Mumbaju. Miasto znane zresztą pod inną nazwą - Bombaj liczy sobie 12 milionów mieszkańców. Wyobraźmy sobie więc, że pralnia w tym mieście musi być również przeogromna. 
     Tak jak wszystko w Indiach, również i ta pralnia jest bardzo kolorowa i pełna zgiełku. Nie trzeba też dodawać, że jest to pralnia ręczna. Pracze zatrudnieni w niej wykonują ciężką pracę, nie korzystając z dobrodziejstw techniki.
     Jest to niewątpliwa atrakcja turystyczna. Pomiędzy praczami nieraz przemykają turyści, pstrykając zdjęcia, a większość z nich czyni to z daleka. Dzięki nim możemy i my (co prawda za pomocą internetu) też zorientować się jak wygląda ciężka praca w tej największej (ręcznej) pralni na świecie.
Z.W.


Serwal. Urloplandia noclegi, atrakcje, restauracje, wczasy, spa

Serwal. Urloplandia noclegi, atrakcje, restauracje, wczasy, spa

Serwal

     Serwal jest gatunkiem drapieżnego kota średniej wielkości, występującego na terenie Afryki. Żyje na sawannach, w miejscach z dostępem do wody. Nie spotkamy go na pewno na pustyniach, ani w lasach deszczowych. Doskonale czuje się pomiędzy wysokimi trawami, wśród których poluje, a jako świetny skoczek wyskakuje wysoko ponad nie, przez co zwiększa zakres widoczności.
     Ma chyba najdłuższe łapy w stosunku do swojej sylwetki spośród wszystkich kotowatych. Na niewielkiej głowie osadzonej na długiej szyi posiada duże uszy, które pozwalają mu na wychwytywanie wszystkich szelestów i dźwięków, które wydają przyszłe ofiary. Jego menu stanowią upolowane przez siebie gryzonie i drobne kręgowce oraz ptaki, płazy, małe gady a nawet ryby i owady. Jak poluje? Atakuje skacząc wysoko i wypłasza zwierzynę. Gryzie i odskakuje, potem znowu dopada. Nieraz nawet wykopuje swoje ofiary spod ziemi, wygrzebując je ze swoich norek.
     Jest samotnikiem. Znaczy swoje rewiry zapachem i drapaniem pni drzew. Rewiry samiczek mogą zachodzić na siebie, lecz są mniejsze niż u samców, które obejmują nieraz kilka rewirów samiczek. Komunikują się ze sobą przy pomocy ostrych krzyków, warczenia, syczenia, czy mruczenia.
     Pomimo swojej dzikości łatwo się oswaja, a krzyżówka z kotem domowym ma nawet swoją nazwę - savannah.
     Poniżej na zdjęciach zobaczymy serwala, a na jednym z nich savannaha.
Z.W.


Pstrąże. Urloplandia noclegi, atrakcje, restauracje, wczasy, spa

Pstrąże. Urloplandia noclegi, atrakcje, restauracje, wczasy, spa

Pstrąże

      Miejscowości tej właściwie nie ma. Są opuszczone budynki popadające w ruinę, ale byłe miasto nie istnieje. Kiedyś do 1945 roku, kiedy należało do Niemiec nazywało się Pstransse, a w latach 1933-45 Strans. W czasie stacjonowania wojsk radzieckich do 1992 roku nosiło nazwę Strachów. Dzisiaj jest to wieś, ale bez mieszkańców. Nazywa się Pstrąże i leży w województwie dolnośląskim, 20 kilometrów od Bolesławca.
      Pstrąże istniało już w 1305 roku, wchodziło wówczas w skład dóbr Kliczkowskich. Drugi raz miejscowość ta została wymieniona w dokumentach w 1865 roku, kiedy olbrzymi pożar strawił część zabudowań
     W 1901 roku wieś przebudowano na potrzeby armii niemieckiej. Powstały koszary i stajnie. Doprowadzono kolej z Leszna Górnego, oraz wybudowano potężny, betonowy most na rzece Bóbr. Po zakończeniu I wojny światowej przebudowano stajnie na garaże.
     Kiedy w 1945 roku miejscowość zajęły wojska radzieckie, zniknęła z map. Wstęp dla Polaków był wzbroniony. Aby ograniczyć przedostawanie się na teren radzieckiego obiektu, rozebrano część drogową na moście. Nie wiadomo dokładnie ile stacjonowało tam wojska, ale miasto tętniło życiem. Znajdowały się w nim bloki mieszkalne, szkoły, sklepy, był szpital. Teraz jest opuszczone i wykorzystywane do ćwiczeń wojskowych. Jak wyglądało kiedyś i jak obecnie możemy zobaczyć na poniższych zdjęciach.
Z.W.


Marion Island. Urloplandia noclegi, atrakcje, restauracje, wczasy, spa

Marion Island. Urloplandia noclegi, atrakcje, restauracje, wczasy, spa

Marion Island

     Wyspa Mariona jest niezamieszkała, jeśli nie liczyć mieszkańców południowoafrykańskiej stacji badawczej. Leży na Oceanie Indyjskim, bardzo na południe od Republiki Południowej Afryki, do której zresztą należy, wraz z siostrzaną Wyspą Księcia Edwarda.
     Cała wyspa to wielki wulkan tarczowy, zresztą aktywny. Wznosi się na wysokość 1.242 m n.p.m. ale od podstawy, na dnie oceanu jest wysoki na 5.000 metrów.
     Mimo, że stosunkowo niedaleko stamtąd do Antarktydy, klimat jest bardzo znośny. Najcieplejszymi miesiącami są tam styczeń, luty i marzec ze średnią temperaturą 7,5°C, najzimniejsze to nasze letnie miesiące ze średnią temperaturą 3,6°C. Niestety, na wczasy się wybitnie nie nadaje, bo deszcz tam pada przez przez 317 dni w roku.
     Wyspa Mariona tak właściwie odkrywana była 2 razy. Pierwszym razem odkryli ją w roku 1663 holenderscy żeglarze ze statku Maerseeven, lecz źle zapisali jej położenie. Dlatego oficjalnie odkryta została dopiero 13 stycznia 1772 roku przez francuskiego żeglarza, Marca Josepha Marion du Frense.
     Możemy na niej spotkać liczne kolonie pingwinów i innych ptaków morskich. Ssaki to jedynie uchatki i słonie morskie.
     Poniżej zamieszczamy zdjęcia wyspy, na którą prawdopodobnie nigdy się nie wybierzemy.
Z.W.


czwartek, 17 marca 2016

Najgłębszy basen. Urloplandia noclegi, atrakcje, restauracje, wczasy, spa

Najgłębszy basen. Urloplandia noclegi, atrakcje, restauracje, wczasy, spa

Najgłębszy basen

     Lubicie chodzić na basen? Fajnie jest na basenie, bo można w nim nie tylko popływać, ale również odpocząć, leżąc sobie w wodzie. Najlepiej w płytkiej. Ale są też baseny, w których można do woli popływać i to nie tylko po powierzchni wody, ale także ponurkować. Ile może mieć głębokości taki basen do nurkowania? Może 5 metrów? Toż to bardzo głęboko! Może 10 metrów? Może 15? 
     We Włoszech, niedaleko Wenecji, około 10 kilometrów od centrum Padwy znajduje się hotel Millepini Terme, w którym oprócz innych basenów rekreacyjnych znajduje się także ten najgłębszy na świecie, nazwany Y-40. Basen dla prawdziwych twardzieli, w którym dno znajduje się na głębokości 40 metrów. Jest to prawdziwa studnia.
     Górna jego część o wymiarach 20 x 18 metrów i głębokości 10 metrów wygląda jak normalny basen. Dopiero na jego dnie znajduje się studnia o średnicy 6 metrów, główna atrakcja, do której zjeżdżają się rzesze płetwonurków z całego świata. W zbiorniku znajdują się też 4 jaskinie, miejsce do ćwiczeń fotografii podwodnej i specjalne strefy do treningu nurkowań głębinowych.
     Całość ogrzewana jest gorącymi wodami termalnymi, więc na dużej głębokości woda nie jest zimna i można swobodnie nurkować nie zakładając skafandra. Co prawda, może dla niektórych płetwonurków ten basen jest "za płytki", ponieważ rekord nurkowania bez butli wynosi ponad 100 metrów, ale w porównaniu z najgłębszym polskim basenem w PKiN w Warszawie mającym "zaledwie" 4,8 metra głębokości to cały kosmos.
     Poniżej zamieszczamy zdjęcia z tego basenu, którego nijak nie możemy nazwać rekreacyjnym.
Z.W.


Joshua Tree. Urloplandia noclegi, atrakcje, restauracje, wczasy, spa

Joshua Tree. Urloplandia noclegi, atrakcje, restauracje, wczasy, spa

Joshua Tree

     Park Narodowy Joshua Tree leży na południu stanu Kalifornia  w USA. Swoją nazwę zawdzięcza rosnącym tam charakterystycznym roślinom, nazywanym popularnie drzewami Jozuego. Prawidłowa ich nazwa to jukka krótkolistna, a nazwa drzewo Jozuego związana jest z wyglądem tej rośliny. Bogobojnym osadnikom mormońskim przypominała ona drzewo ze wznoszącymi się do góry, modlącymi rękoma proroka. Rośnie bardzo wolno, bo tylko 1 - 7 cm rocznie, osiąga wiek do 900 lat i wzrost do 12 m wysokości i 3,5 m w obwodzie. Pomimo swojej nazwy nie jest też drzewem, ponieważ nie posiada typowych dla każdego drzewa pierścieni wzrostu.
     Park zajmuje powierzchnię 3196 km² i położony jest na obszarze dwóch pustyń: pustyni Sonora i pustyni Mojave. Posiada 5 naturalnych oaz. W niedalekiej odległości mieszka ponad 18 milionów ludzi, więc Park Joshua Tree przyciąga wielu turystów, którzy przyjeżdżają tam dla uprawiania wspinaczki skałkowej oraz turystyki pieszej, ponieważ znajduje się tam wiele interesujących szlaków turystycznych. Za specjalnym pozwoleniem można też wędrować i biwakować poza utartymi szlakami.
     W parku znajdują się skupiska naturalnych form skalnych, często przybierających fantastyczne formy. Jedna z nich, Skull Rock przypomina kamienną ludzką czaszkę.
     Malownicze tereny parku przyciągają wielu fotografów, którzy robią fantastyczne zdjęcia. Możemy niektóre z nich podziwiać również na naszej stronie. Zapraszamy do galerii.
Z.W.  


wtorek, 15 marca 2016

Kozioł śnieżny. Urloplandia noclegi, atrakcje, restauracje, wczasy, spa

Kozioł śnieżny. Urloplandia noclegi, atrakcje, restauracje, wczasy, spa

Kozioł śnieżny

     Kozioł śnieżny zwany nieraz kozą śnieżną jest dosyć dużym zwierzęciem. Jego waga dochodzi do 140 kilogramów, a wysokość do 1,20 metra w kłębie. Żyje w Północnej Ameryce od Alaski i Jukonu po Montanę i Oregon, najchętniej w wysokich i skalistych górach. 
     Żywi się pędami, trawami i porostami drzew i krzewów. W zimie schodzi z gór nieco niżej, gdzie łatwiej jest o pożywienie. Ma długą, białą lub żółtobiałą sierść, w zimie znacznie gęstszą niż w lecie. Rogi czarne, stożkowate, nieco zakręcone do tyłu. Występują one u obu płci.
     Jest zaprawionym góralem, a żeby było mu łatwiej wspinać się po stromych skałach, jego racice mają twarde brzegi. Jak wygląda, zobaczmy na poniższych zdjęciach.
Z.W.