wtorek, 15 marca 2016

Bar. Urloplandia noclegi, atrakcje, restauracje, wczasy, spa

Bar. Urloplandia noclegi, atrakcje, restauracje, wczasy, spa

Bar

     Miejscowość o tak pięknej nazwie: Bar znajduje się nad rzeką Rów, w obwodzie winnickim na Podolu w Ukrainie. Ma 17.000 mieszkańców. Jest bardzo związane z historią Polski.
     Do połowy XVI wieku wieś, która znajdowała się w miejscu Baru nosiła nazwę Rów i była własnością rodu Odrowążów. W lutym 1537 roku Stanisław II Odrowąż wraz z małżonką księżną Anną Mazowiecką za obrazę majestatu królowej Bony zostali pozbawieni włości mazowieckich, starostwa samborskiego i lwowskiego, oraz Rowu. Przejęła je oczywiście królowa Bona, która przemianowała Rów na Bar, od nazwy swojego rodzinnego miasta Bari we Włoszech.
     W roku 1540 król Zygmunt I Stary wybudował zamek i nadał osadzie prawa miejskie. Zamek był ostoją przeciwko Tatarom, którzy często starali się najeżdżać tereny Rzeczpospolitej. 25 lat później w północnej części miasta wybudowano nowy, ceglany zamek z czterema basztami za kwotę 1.000 florenów ze skarbu królewskiego.
     W sierpniu 1648 roku ta niezwyciężona zdawałoby się twierdza została zdobyta w czasie trwającego powstania Chmielnickiego przez kozaków Maksyma Krzywonosa. Fakt ten umieścił Henryk Sienkiewicz frazą "Bar...wzięty!" kończąc I tom trylogii w powieści "Ogniem i mieczem". Potem w czasie tego powstania jeszcze kilkakrotnie Bar przechodził z rąk do rąk.
     W latach 1672 - 1699 Bar był w posiadaniu Turcji, chociaż w listopadzie 1674 roku Jan III Sobieski zdobył Bar po oblężeniu i kapitulacji Turków
     Bar zasłynął wskutek zawiązania na zamku, w dniu 29 lutego 1768 roku konfederacji, nazwanej od miasta konfederacją barską. Niektórzy nazywają ją mianem pierwszego powstania narodowego. W wyniku II rozbioru Polski w 1793 roku Bar znalazł się pod zaborem rosyjskim i już do Polski nie powrócił.
      Miasto Bar związane jest nierozłącznie z polską historią. Dzisiaj jest spokojnym, prowincjonalnym ukraińskim miasteczkiem. Nikt nie rozpozna w nim dawnego miasta z tak burzliwą przeszłością. No cóż, wichry dziejowe czasami też cichną. Z zamku praktycznie nic już nie pozostało. Jeszcze na początku XX wieku istniały ruiny, ale teraz znajduje się tam park i tylko zorientowani wiedzą, że te kupy kamieni, które tam można dostrzec są pozostałością srogiej twierdzy.
Z.W.


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz