Kamień Przeznaczenia
Kamień ten jest bardzo ważny w historii Szkocji i całej Wielkiej Brytanii. Zacznijmy od początku, od legend związanych z Kamieniem Przeznaczenia.
Przed wiekami znajdował się on prawdopodobnie w biblijnym mieście Betel. Miejscowość ta, wg badań oddalona była 18 kilometrów na północ od Jerozolimy. Przebywał w niej patriarcha biblijny, Jakub, ten od snu z drabiną wiodącą do nieba i ojciec dwunastu synów - założycieli dwunastu plemion Izraela. To właśnie ten kamień służył Jakubowi jako poduszka. To właśnie śpiąc na tym kamieniu, przyśnił mu się sen z drabiną. Już wówczas był on na tyle ważny, że niejaki Gatelus zabrał go ze sobą, uciekając za radą Mojżesza przed zarazą aż do Hiszpanii. Tyle mówi legenda.
W jakiś sposób kamień ten dostał się do Szkocji, gdzie w roku 841 posłużył jako siedzisko przy koronacji Kennetha I na króla Dalriady i kilka lat później na króla Piktów, co zapoczątkowało zjednoczenie ziem Szkocji. Od tej pory kamień ów stał się kamieniem koronacyjnym, na którym sadzano kolejnych władców szkockich przy okazji ceremonii koronacyjnych. Miejscem koronacji było zawsze opactwo Scone, koło Perth, które dzisiaj jest dość spokojnym miejscem, a o jego burzliwej historii przypomina replika Kamienia Przeznaczenia, wystawiona przed kaplicą.
W roku 1296 złupił i podbił Szkocję, Edward I Długonogi, z bożej łaski król Anglii, pan Irlandii i książę Akwitanii, zwany też Młotem na Szkotów. Zabrał ze sobą Kamień Przeznaczenia i przywiózł do Anglii, gdzie został on umieszczony w Opactwie Westminsterskim, w Londynie, miejscu koronacji królów Anglii. Został wbudowany w tron koronacyjny i od tej pory był nieodłączną jego częścią, a wszyscy królowie angielscy, a od XVIII wieku Wielkiej Brytanii byli na nim koronowani.
Tak było do roku 1996, kiedy Kamień powrócił do Szkocji, przewożony z należytymi honorami i umieszczony w Zamku Edynburskim. Będzie jednak zawsze udostępniony dla koronacji następnych wspólnych władców Anglii, Szkocji, Walii i Irlandii Północnej.
Jak wygląda Kamień Przeznaczenia? Nie ma wcale żadnych cech nadprzyrodzonych. Powiedziałbym, że jest zwykłym, normalnym kamieniem z czerwonego piaskowca, obok którego każdy przeszedłby nie zwracając na niego uwagi. Jego wymiary to 65 x 40 x 25 cm, waga 152 kilogramy. Na brzegach posiada żelazne pierścienie, dla ułatwienia przenosin.
Związana z nim jest historia z ostatnich lat, kiedy w czasie Świąt Bożego Narodzenia w 1950 roku grupa szkockich studentów, kierując się szlachetnymi pobudkami popełniła przestępstwo i wykradła Kamień Przeznaczenia z Katedry Westminsterskiej, przewożąc go do Szkocji. Był to jednak tylko gest, po którym Kamień powrócił do Londynu. O epizodzie tym mówi film "Stone of Destiny".
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz