środa, 28 września 2016

Dżakfrut. Urloplandia noclegi, atrakcje, restauracje, wczasy, spa

 https://www.urloplandia.pl/ciekawostki-1/roznolandia/dzakfrut/

Dżakfrut

     Dżakfrut jest największym owocem rosnącym na drzewie. Jego waga dochodzi nawet do 40 kilogramów. Jest uprawiany w Azji Południowej i Południowo-Wschodniej. Jego miąższ jest wykorzystywany w celach konsumpcyjnych. Zajada się go na surowo, jako deser, może być też gotowany, albo marynowany.
     Jedzony na surowo posiada charakterystyczny zapach zgnilizny. Można się go pozbyć przez moczenie w osolonej wodzie, choć większości konsumentów to nie przeszkadza. Gotowany przypomina w smaku fasolę. Pestki dżakfruta przed jedzeniem należy upiec. Mają one ok. 5 cm średnicy a w smaku przypominają pieczone kasztany.
     Dżakfruty przypominają trochę wyglądem duriany, ale nie śmierdzą tak jak one. Chcemy doświadczyć ich smaku? Pakujmy się więc i jedźmy do Tajlandii lub Sri Lanki. Życzę smacznego!
Z.W.






piątek, 16 września 2016

Kilimandżaro. Urloplandia noclegi, atrakcje, restauracje, wczasy, spa

Kilimandżaro. Urloplandia noclegi, atrakcje, restauracje, wczasy, spa

Kilimandżaro

     Wszyscy wiemy gdzie leży Kilimadżaro. Jest największym szczytem Afryki, położonym w Tanzanii, niedaleko od granicy Kenii. Sam masyw składa się z trzech szczytów, które są pozostałością po trzech wulkanach. Pierwszy z nich, największy to Kibo - 5.895 m n.p.m., drugi szczyt to Mawenzi - 5.150 m n.p.m., a trzeci to Schira - 3.940 m n.p.m.
     Patrząc z daleka, masyw ten robi naprawdę imponujące wrażenie, tym bardziej, że znajduje się na równinie. Właśnie poniższe zdjęcia znakomicie ten efekt ilustrują. Dodatkową atrakcję stanowią znajdujące się na zdjęciach zwierzęta. Na ostatnim zdjęciu, na tablicy umieszczonej na szczycie pojawia się napis świadczący, że "nasi już tam byli". Znaleźliście?
Z.W.












wtorek, 13 września 2016

Fernando de Noronha. Urloplandia noclegi, atrakcje, restauracje, wczasy, spa

Fernando de Noronha. Urloplandia noclegi, atrakcje, restauracje, wczasy, spa

Fernando de Noronha

      Fernando de Noronha jest archipelagiem liczącym 21 wysp, wysepek i samotnych skał, należących do brazylijskiego stanu Pernambuco
i położonych 350 kilometrów od  wybrzeża. Główna wyspa, nazywająca się
tak, jak cały archipelag stanowi 91% jego powierzchni, czyli 16 km². 
Wyspy są pochodzenia wulkanicznego, więc przybrały fantastyczne kształty. Stanowią część szczytową podwodnego łańcucha gór, który znajduje się na głębokości 756 m p.p.m.
     Panuje tam klimat tropikalny z dwoma porami roku: deszczową (od stycznia do sierpnia) i suchą (wrzesień - grudzień). 70% powierzchni archipelagu to park narodowy, który został powołany do ochrony nie tylko lądowego, ale również morskiego środowiska przyrodniczego. Obecnie najważniejszą gałęzią gospodarki na wyspie jest turystyka, umiejętnie dostosowywana do ochrony przyrody i przy zachowaniu równowagi ekosystemu.
     Wyspa jest idealna dla nurkowania, dzięki krystaliczne i ciepłej wodzie. Nurkowie mogą obserwować bujną florę i faunę na głębokości od 25 do 45 metrów. Niewątpliwą atrakcją jest wrak brazylijskiej korwety Nael Ipiranga, która zatonęła w 1987 roku i leży na głębokości 28 metrów.
     Na wyspie znajdują się tysiące jaszczurek teju, które zostały kiedyś sztucznie sprowadzone na wyspę,
aby zmniejszyć populację szczurów. Nie wzięto tylko jednego pod uwagę:
jaszczurki żerują rano, a szczury wychodzą ze swoich nor nocą. Teraz
szczurów jest tyle samo co było, natomiast jaszczurki rozmnożyły się niepomiernie i stały się prawdziwą plagą. Żywią się głównie jajami ptaków, przez co zmniejsza się ich populacja.
     Poniżej zamieszczamy zdjęcia z tej zielonej wyspy, która kusi i zaprasza do odwiedzin.
Z.W.











poniedziałek, 12 września 2016

Jezioro Hillier. Urloplandia noclegi, atrakcje, restauracje, wczasy, spa

Jezioro Hillier. Urloplandia noclegi, atrakcje, restauracje, wczasy, spa

Jezioro Hillier

     W południowej Australii, w archipelagu wysp Recherche, na wyspie Middle znajduje sie wielce nietypowe jezioro. Może nie jest wielkie, bo ma raptem 700 metrów długości i 400 metrów szerokości, ale jest za to różowe. Różowe jak Świnka Peppa, różowe jak Różowa Pantera.
     Dlaczego woda w nim ma taki kolor? Nie wiadomo. Ma i już. Zachowuje ten kolor nawet wtedy, kiedy zbierzemy ją ze sobą do domu. Kiedyś przypuszczano, że dzieje się to dzięki występującym  w nim glonom, ale po badaniach domysł okazał się nietrafny. Może dlatego, że jezioro to jest bezodpływowe i przez lata rozpuścił się w nim jakiś minerał? Nie wiadomo.
     Można w nim zażyć różowej kąpieli, albo zrobić ciekawe, różowe ujęcia na kolorowych zdjęciach.
Z.W.









wtorek, 6 września 2016

Wrota Bogów. Urloplandia noclegi, atrakcje, restauracje, wczasy, spa

https://www.urloplandia.pl/ciekawostki-1/roznolandia/wrota-bogow/

Wrota Bogów

     To tajemnicze miejsce leży w Peru, w pobliżu jeziora Titicaca, ok. 35 kilometrów od miasta Puno. Nigdy nie było tam żadnych budynków, ani ruin, chociaż skalne formacje są do nich podobne. Puerta de Hayu Marca, bo tak nazywa się ten tajemniczy obiekt od dawna był czczony przez miejscowych Indian jako Miasto Bogów.
     W skale wycięto dawno temu coś. jakby olbrzymią bramę. Ma wymiary 7 x 7 metrów. Tylko ta "brama" prowadzi donikąd, ponieważ jest to lita skała. Poniżej, w tej niby bramie wykuto również ślepe drzwi. Legenda mówi, że prowadzą one do kraju bogów.
     Aby drzwi otworzyły się, należy dodatkowo posiadać złoty dysk, który powoduje otwarcie bramy do innych, ponadczasowych wymiarów. Takie sytuacje zdarzały się już i wówczas w skale otwierał się tunel, który po wejściu w niego podróżnika zamykał się na powrót i znów tworzył litą skałę. Indianie wierzą, że kiedyś znowu brama otworzy się, a bogowie powrócą przez nią do naszego świata.
     Niektórzy turyści, ci o bogatej wyobraźni, nawet bez użycia złotego dysku mają wizję otwierającego się tunelu, słupów ognia, świecących gwiazd i rytmicznej, gwiezdnej muzyki. Natomiast ci, którzy nie wierzą w te wizje, widzą tylko skałę. Litą skałę, bez najmniejszej szczeliny.
     Jak jest naprawdę? Pojedźmy i sami doświadczmy tej przygody. Przecież to tak niedaleko od jeziora Titicaca. A co, jak portal się otworzy, nawet bez użycia złotego dysku i wchłonie nas skała na wieki wieków?
Z.W.






środa, 31 sierpnia 2016

Carrara. Urloplandia noclegi, atrakcje, restauracje, wczasy, spa

Carrara

     Carrara to piękne, marmurowe miasto w północnych Włoszech (Toskania). Marmurowe, to wcale nie znaczy, że wszystko w nim jest wykonane z marmuru, chociaż wiele budynków ma go w swojej konstrukcji i wystroju. Zresztą nie trzeba go z daleka sprowadzać, ponieważ marmurowy kamieniołom jest dosłownie "pod nosem".
     Był on już czynny za czasów etruskich, czyli co najmniej od VII wieku p.n.e. Właśnie z tego kamieniołomu pochodzi marmur, z którego swoje słynne rzeźby tworzył Michał Anioł. Przyjeżdżał nawet specjalnie i sam osobiście wybierał najlepszy surowiec. Do dzisiaj w rynku stoi jego dom, gdzie zamieszkiwał. Z tego marmuru korzystał również nam współczesny polski rzeźbiarz - Igor Mitoraj, który w pobliskiej Pietrasancie miał swoją pracownię.
     Marmur z Carrary jest bardzo dobrej jakości i znany na całym świecie. Jak wygląda ten kamieniołom, zobaczmy na poniższych zdjęciach.
Z.W.








Polecany post

1.000 artykułów!. Urloplandia noclegi, atrakcje, restauracje, wczasy, spa

1.000 artykułów!        Jak ten czas szybko leci! Wydawałoby się, że dopiero niedawno zaczynaliśmy redagować Ciekawostki na Urloplandii , ...