wtorek, 21 czerwca 2016

Myra. Urloplandia noclegi, atrakcje, restauracje, wczasy, spa

Myra. Urloplandia noclegi, atrakcje, restauracje, wczasy, spa

Myra

     Myra jest starożytnym miastem we wschodniej Licji, która jest częścią współczesnej tureckiej Anatolii. Istniało już w V wieku p.n.e. i było jednym z najważniejszych miast Licji. W swoich długich dziejach doświadczyła wielu znaczących wydarzeń. W 88 roku p.n.e. przebywał tutaj na wygnaniu Ptolemeusz X Aleksander I, organizując armię mającą mu pomóc w odzyskaniu tronu w Aleksandrii. W roku 18 n.e. odwiedził je Germanik ze swoją żoną Agrypiną, którzy postawili swoje posągi w porcie Myry, Adriace, oddalonym od miasta 5 km na południowy zachód.
    Święty Paweł odwiedził Myrę w roku 60 n.e. w drodze, którą przebywał podczas swojej podróży do Rzymu. W 131 roku przebywał tam cesarz Hadrian, wtedy też wybudował w Adriace wielki spichlerz, składający się z 7 pomieszczeń. Ozdobił go portretami swoimi i swojej żony. Cesarz bizantyjski Teodozjusz II uczynił Myrę stolicą eparchii Licji.
    Liczne klęski, które dotknęły miasto, w tym powodzie, trzęsienia ziemi, kiedy to miasto straciło w latach 542 i 543 1/3 mieszkańców, potem najazdy Arabów spowodowały opuszczenie miasta. Stało się to ostatecznie w XI wieku.
    Teraz Myra to zespół ruin na terenie współczesnego miasta - Demre. Zespół obejmuje obszar grobowców wykutych w skałach z fasadami naśladującymi architekturę świątynną, mur obronny i tron skalny z okresu licyjskiego i amfiteatr rzymski, uważany za największy w Licji.
   Pod kościołem pod wezwaniem Świętego Mikołaja (z XIX wieku) odkryto mury kościoła z IV wieku z kryptą grobową, a w niej uszkodzony sarkofag, w którym pierwotnie spoczywały szczątki świętego.
    Na zdjęciach poniżej przedstawiamy współczesne (oczywiście) pozostałości po starożytnym mieście. Wyobraźmy sobie jak wyglądało kiedyś miasto i jak żyli ówcześni mieszkańcy, którzy w tych miejscach wiedli normalne życie.
Z.W.




Château de Chambord. Urloplandia noclegi, atrakcje, restauracje, wczasy, spa

Château de Chambord. Urloplandia noclegi, atrakcje, restauracje, wczasy, spa

Château de Chambord

     Około 150 kilometrów na południowy zachód od Paryża i 15 km na wschód od Blois znajduje się jedno z największych dzieł architektury okresu renesansu - zamek w Chambord. Posiada 6 wielkich wież, 440 komnat, 84 klatki schodowe, 365 kominków i 800 rzeźbionych kapiteli, a długość jego fasady głównej wynosi 128 metrów.
     Zamek powstał na miejscu wcześniejszej warowni. W roku 1519 król francuski, Franciszek I Walezjusz zapragnął postawić właśnie tam rezydencję myśliwską, przypominającą zamek obronny. W tym dziele miał pomóc Leonardo da Vinci, który zatrudniony był na jego dworze w charakterze architekta. Niestety, Leonardo zmarł zaledwie 4 miesiące przed rozpoczęciem budowy, ale plany były już gotowe. Dlatego więc, pomimo, że projekt zamku był autorstwa włoskiego architekta Domenico da Cortony, niektóre elementy zamku (np. charakterystyczna klatka schodowa w kształcie podwójnej spirali) noszą wpływ stylu Leonardo da Vinci
     Budowa trwała przez ponad 40 lat, a zatrudnionych było na niej ponad 1.800 rzemieślników i robotników.
     Z historią zamku wiążą się również polonica. Otóż w zamku mieszkał w latach: 1725 - 1733, po utracie tronu, król polski, Stanisław Leszczyński - teść Ludwika XV, a w 1746 roku zamek został podarowany przez Ludwika XV polskiemu szlachcicowi Maurycemu Saskiemu, który zmarł tamże w 1750 roku.
    Poniższe zdjęcia ukazują piękno zamku, który jest teraz udostępniony turystom, podziwiającym architekturę i prawdziwie królewski przepych tej budowy.
Z.W.






Wyspa Hvar. Urloplandia noclegi, atrakcje, restauracje, wczasy, spa

Wyspa Hvar. Urloplandia noclegi, atrakcje, restauracje, wczasy, spa

Wyspa Hvar

     Już za tydzień rozpoczynają się wakacje (jak ten czas szybko leci!). Wielu naszych rodaków odwiedzi południową Europę, a sporo z nich zawita do Chorwacji. Jednym z atrakcyjnych rejonów tego śródziemnomorskiego kraju jest wyspa Hvar. Leży ona na przepięknym Adriatyku, wzdłuż chorwackiego wybrzeża. Ma wydłużony kształt (68 kilometrów długości, a szerokość od 3 do 9,5 kilometra), a środek posiada górzysty.
Największe wzniesienie to Sveti Nikola (626 m n.p.m.).
     Wyspa jest bardzo malownicza, ale uwaga, ma bardzo niebezpieczne i kręte drogi. Jest nawet takie chorwackie powiedzenie, jeśli komuś się źle życzy (w tłumaczeniu na polski): "obyś zginął na drogach Hvaru!". Słońce świeci tam średnio przez 2.724 godziny w roku (7,5 godziny dziennie). Dlatego też świetnie rozwija się turystyka. Oprócz niej, ludność utrzymuje się z rybołówstwa i uprawy winnej latorośli, oliwek, oraz fig. Również uprawia się na niej lawendę i rozmaryn.
     Największe miasta wyspy to: Hvar, Jelsa i Stari Grad. Właśnie Równina Starego Hradu, jako krajobraz kulturowy została wpisana na listę światowego dziedzictwa UNESCO.
     A więc do zobaczenia na wyspie Hvar!
Z.W.




poniedziałek, 20 czerwca 2016

Smog. Urloplandia noclegi, atrakcje, restauracje, wczasy, spa

Smog. Urloplandia noclegi, atrakcje, restauracje, wczasy, spa

Smog

     Co to jest ten smog? Jest to nienaturalne zjawisko atmosferyczne, które oprócz mgły zawiera dużą ilość zanieczyszczeń powietrza, spowodowanego działalnością człowieka. Mieszanina tych składników dodatkowo z powodu braku wiatru zawisa nad miastami i truje, truje, truje.
     Często w skład smogu wchodzą pyły i różne szkodliwe związki chemiczne, których zestaw zależy od trucicieli, czyli zakładów przemysłowych, spalin samochodów i.t.p. Są one nieraz bardzo szkodliwe. Wywołują alergię, astmę, ale również niewydolność oddechową i paraliż układu krwionośnego. Powodują wzmożoną zachorowalność na nowotwory, wpływają na zmniejszenie wagi noworodków, itd, itp, itd.
     Nazwa tego zjawiska pochodzi od zbitki słownej dwóch słów w języku angielskim: smoke (dym) i fog (mgła).
     Do niedawna wydawało nam się, że smog nie dotyczy tak za bardzo naszego kraju, ale ostatnio niestety, stał się również naszym kłopotem. Zadomowił się na dobre i występuje jako stały element naszego miejskiego krajobrazu, np. w Krakowie. Jest to niezwykle niepokojące zjawisko.
     Zdjęcia poniższe przedstawiają zjawisko smogu w różnych miastach na świecie. Nieraz wydaje się nam, że są to zdjęcia czarno-białe. Ale tak właściwie to życie w tych miastach jest szare, jak te fotografie.
Z.W.



środa, 15 czerwca 2016

Kapaleeshwarar Temple. Urloplandia noclegi, atrakcje, restauracje, wczasy, spa

Kapaleeshwarar Temple

     Kapaleeshwarar Temple jest świątynią Śiwy. Znajduje się w Mylapore, sąsiednim mieście, a nawet dzielnicy miasta Ćennaj, dawniej Madras w Indiach. Pochodzi z VII wieku, a obecny wygląd nadały przebudowy wykonane w XVI wieku.
     Dla nas, turystów świątynia jest interesująca ze względu na bogactwo architektury. Zresztą sami zobaczcie na poniższych zdjęciach.
Z.W.





Kaberu. Urloplandia noclegi, atrakcje, restauracje, wczasy, spa

Kaberu. Urloplandia noclegi, atrakcje, restauracje, wczasy, spa

Kaberu

     Jest ich już tylko niecałe 600 osobników. Tylko 600 na całym świecie! Na wolności kaberu żyje tylko na wyżynach Etiopii, na wysokości do 4.500 m n.p.m. w kilku izolowanych populacjach. 
     Kaberu to wilk etiopski, gatunek drapieżnego ssaka z rodziny psowatych. Ma rude futro z białymi plamami na szyi i piersiach i puszysty ogon z białymi plamami, tuż u jego nasady, lisią głowę i spiczaste uszy. Żywi się małymi ssakami, takimi jak: szczurokrety, gryzonie, czy cielęta antylopy. W razie głodu nie pogardzą padliną.
     Tworzą niewielkie watahy, w których samce pozostają do końca życia, natomiast wadery opuszczają je po uzyskaniu dojrzałości i szukają nowych partnerów. W odróżnieniu od wilków polują samotnie i to niezależnie od pory dnia czy nocy. Porozumiewają się między sobą szczeknięciami i skomleniami.
     Kaberu nigdy nie porywa się na większe zwierzęta, dlatego rolnicy nie uważają go za szkodnika, pomimo tego, że często poluje między pasącymi się końmi, czy bydłem. Poszukuje tam ukrywających się gryzoni. Dlatego też pasterze nadali mu nazwę jedall farda, czyli koński szakal.
     Niestety, samice często krzyżują się z psami, dając mieszańce obu ras. Jak wygląda kaberu, zobaczmy na fotografiach.
Z.W.




wtorek, 14 czerwca 2016

(99942) Apophis. Urloplandia noclegi, atrakcje, restauracje, wczasy, spa

(99942) Apophis. Urloplandia noclegi, atrakcje, restauracje, wczasy, spa

(99942) Apophis

     Kosmos pełen jest różnych skalnych śmieci. Czasem niby niewielki obiekt jest bardzo niebezpieczny przy uderzeniu w inny obiekt kosmiczny (na przykład w planetę Ziemia). Jeden z okruchów skalnych (tych większych) przy uderzeniu w Ziemię prawdopodobnie spowodował wyginięcie całych populacji zwierząt, w tym dinozaurów
     (99942) Apophis jest właśnie taką podróżującą w kosmosie skałą. Planetoida ta należy do grupy planetoid bliskich Ziemi, zwanych grupą Atena, których kurs przy okrążeniach wokół Słońca przecina również orbitę naszej planety. Jest ona wielkości 325±15 m, a jej waga to 4x1010 kg.
     Dnia 13 kwietnia 2029 roku znajdzie się ona na kursie kolizyjnym z Ziemią. Były pierwsze obliczenia, że może uderzyć w Ziemię, jednak według obecnych danych, minie ona naszą planetę w odległości zaledwie 38.000 km.
Zaledwie, ponieważ odległość ta jak na warunki kosmiczne jest
niewielka, ale dająca nam bezpieczeństwo. Obiekt będzie widoczny gołym
okiem w Europie, Afryce i zachodniej Azji. W znanej nam historii będzie to pierwszy przelot tak dużego ciała kosmicznego w tak niewielkiej odległości od Ziemi. Takie wydarzenie zdarza się średnio raz na 1.500 lat.
     Jakie szkody mogłaby spowodować taka kolizja? Zależałoby to od budowy planetoidy, stopnia jej dezintegracji spowodowanej przez przejście przez atmosferę i przez grawitację, oraz od kąta uderzenia. Na pewno tragiczne byłyby skutki na obszarze tysięcy kilometrów kwadratowych. Czy groziłoby to nam kompletną zagładą? Raczej mielibyśmy szansę na przetrwanie w skali globalnej, lecz cywilizacja nasza byłaby zagrożona w dużym stopniu.
     Drugim obiektem, który w roku 2040 grozi nam kolizją jest odkryta w 2011 roku planetoida (367789) 2011 AG5. Dobrze jest wiedzieć z odpowiednim wyprzedzeniem o takich zagrożeniach. Może do tej pory odkryte zostaną nowe technologie, które mogą im zapobiec? Gorzej, jak niebezpieczeństwo odkryjemy w ostatniej chwili, tak jak stało się to z planetoidą 2008 TC3, która została zauważona na 19 godzin przed zderzeniem z Ziemią. Na szczęście miała ona tylko 2 metry średnicy i w większości spaliła się w atmosferze.
Z.W.



Polecany post

1.000 artykułów!. Urloplandia noclegi, atrakcje, restauracje, wczasy, spa

1.000 artykułów!        Jak ten czas szybko leci! Wydawałoby się, że dopiero niedawno zaczynaliśmy redagować Ciekawostki na Urloplandii , ...