Sumba
Sumba jest jeszcze nie odkryta przez rzesze turystów. Oczywiście, istnieją piękne ośrodki wypoczynkowe (na zdjęciach poniżej), ale przede wszystkim można zaznajomić się z autentycznym życiem wyspiarskiej społeczności. Można tam spotkać piękne, nie zatłoczone plaże, a dzięki oceanicznym falom przeżyć przygodę uprawiając surfing, windsurfing, czy snorkeling.
Wielką pasją mężczyzn mieszkających na Sumbie są konie. Co roku z wielką pompą obchodzone jest święto Pasola, na którym odbywają się masowe bitwy odbywane na koniach.
Przez cały rok zawodnicy przygotowują się do tego święta. Szykują dzidy, ćwiczą konie i nie zapominają przy tym o własnej kondycji. Walki są przeprowadzane jak najbardziej na serio. Nie ma tam udawania. Prawie co roku odnotowuje się w nich ofiary śmiertelne, a poszkodowanych w walkach jest wielu, mniej czy więcej rannych, pomimo zdecydowanych interwencji tamtejszej policji.
Przez cały rok zawodnicy przygotowują się do tego święta. Szykują dzidy, ćwiczą konie i nie zapominają przy tym o własnej kondycji. Walki są przeprowadzane jak najbardziej na serio. Nie ma tam udawania. Prawie co roku odnotowuje się w nich ofiary śmiertelne, a poszkodowanych w walkach jest wielu, mniej czy więcej rannych, pomimo zdecydowanych interwencji tamtejszej policji.
Wyspa leży na Oceanie Indyjskim, środek jej jest górzysty. Porośnięta lasami tropikalnymi na przemian z sawannami, a najczęściej spotykaną rośliną są drzewa sandałowe, czyli tzw. sandałowce. Od ich nazwy wyspa nazywała się Wyspą Sandałową.
Poniżej przedstawiamy zdjęcia z Sumby i jej mieszkańców.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz