Oaza Terjit
Większość Mauretanii leży na Saharze. Klimat jest tam wyjątkowo suchy, a pustynie piaszczyste, od wschodu w stronę Atlantykuprzechodzące w suche stepy. Mauretania ma tylko dwie pory roku: gorący i bardzo gorący. Jest krajem muzułmańskim i nie za ciekawym turystycznie. Można za to zobaczyć tam prawdziwą Afrykę. Nie ma "plastikowych" atrakcji, budowanych "pod turystów", wielkich hoteli iwszechogarniającej komercji, jak w innych krajach afrykańskich (Tunezja, Egipt itp.). Ci, którzy zdecydują się na wyjazd, to prawdziwi pasjonaci, poszukiwacze przygód i mocnych wrażeń.
Po Mauretanii poruszamy się samochodami terenowymi albo na wielbłądach. Nie wiem, czy byliście kiedyś na pustyni, ale wierzcie, że po całym dniu i zmęczeniu upałem, suchym, gorącym powietrzem, wszechogarniającym pyłem, całe ciało mamy nim pokryte razem z solą z naszego potu. Fajnie jest odpocząć w cieniu, wykąpać się w chłodnej wodzie.
Takim miejscem jest oaza Terjit. Leży na środku pustyni w wąskim wąwozie. Liczne źródła wód ciepłych i zimnych powodują, że jest porośnięta roślinnością, pod którą można się schronić przed palącym słońcem. I najważniejsze, można też sobie popływać, wykąpać się izmyć kurz pustynny z całego dnia. Możemy też poczęstować się daktylami, ponieważ palmy daktylowe rosną tutaj wszędzie.
Niektóre biura turystyczne robią wyprawy w takie charyzmatyczne miejsca. Proponuję choć raz skusić się i wyruszyć na spotkanieprawdziwej, turystycznej przygody.
Myślę, że zamieszczone poniżej zdjęcia z oazy Terjit pomogą podjąć taką decyzję.
Z.W.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz