Syreny
Artykuł ten nie dotyczy zwierząt z rzędu syren. Może poświęcimy im osobny artykuł. Teraz opowiemy o mitologicznych syrenach z legend.
Te półkobiety i półryby wabiły marynarzy swoim pięknym śpiewem, by ich póżniej zabić. Były piękne, ale niestety również były demonami.
Już w Odysei opisana była przygoda Odyseusza, który przepływając pomiędzy Scyllą a Charybdą musiał przywiązać się do masztu żaglowca, aby nie ulec pięknemu i zwodniczemy śpiewowi syren. Mieszkały również one na małych wysepkach na Morzu Śródziemnym koło starożytnego i mitycznego jońskiego miasta Fokaja. Biedni byli ówcześni marynarze, którzy dawali się skusić pięknym śpiewem. Mniej odpornych czekał straszny los, zostawali zabici, a ich kości bielały na słońcu.
Również w Niemczech, piękna Lorelei zdradzona przez męża rzuciła się z rozpaczy ze skały, ale nie zginęła, tylko przemieniła się w syrenę i nękała swoim głosem marynarzy rzecznych, którzy żeglowali po Renie.
Legenda to, czy prawda? Może jednak prawda? W kopenhaskim muzeum narodowym znajduje się szkielet syreny, a inne "szkielety" tych mitycznych stworzeń "znajdowane" są w różnych miejscach na ziemi. Znany kryptozoolog, dr Karl Shuker pozuje nawet z mumią syreny na jednym ze zdjęć.
Syreny występują w herbach trzech polskich miast (o których mi wiadomo): Warszawy, Ustki i Białobrzegów. Jest w Polsce i na świecie kilka ich pomników, a polski samochód z wczesnego PRL-u również nosi jej nazwę.
Poniżej przedstawiamy zdjęcia pomników syrenek, ich domniemane "szkielety" i wyobrażenia jak mogły wyglądać. Niektóre może trochę kiczowate, ale za to kolorowe.
Z.W.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz