niedziela, 20 lipca 2014

Krępowanie stóp. Urloplandia noclegi, atrakcje, restauracje, wczasy nad morzem, w górach

Krępowanie stóp. Urloplandia noclegi, atrakcje, restauracje, wczasy nad morzem, w górach

Krępowanie stóp

      Według legendy konkubina Yao Ning na dworze cesarza Li Houzhu (935-978) owinęła sobie stopy jedwabiem, aby wyglądały na drobniejsze, bardziej zmysłowe. Rzeczywiście, jej ruchy nabrały gracji, a cesarz zachwycony jej tańcem faworyzował ją bardziej niż inne kobiety. Wtedy i one zaczęły ją naśladować, krępując sobie stopy.
     Tyle mówi legenda. W XII wieku krępowanie stóp u kobiet było w Chinach bardzo popularne, jednak dopiero z końcem dynastii Qing od roku1640 przybrało bardziej drastyczne formy. Im stopa była mniejsza, tym kobieta była atrakcyjniejsza. Krępowanie polegało na zawinięciu palców stopy (oprócz wielkiego palucha) w kierunku pięty. Z każdym razem bardziej je naciągano, co doprowadzało do złamania kości śródstopia. Zabieg ten stosowano już nawet u pięcioletnich dziewczynek, kiedy kości były jeszcze miękkie. Po zakończeniu okresu dojrzewania,  zagojeniu się ran, jeśli nie doszło po drodze do zakażeń i komplikacji, wyschnięciu wanny łez wylanych z bólu, stopy przybierały właściwą formę. Najmniejsze z nich, zwane "złotym lotosem" miały 7 - 10 cm długości. Takie stopy  podnosiły status społeczny i pozwalały na lepsze zamążpójście. Niestety, ograniczały możliwość swobodnego poruszania się. Ale cóż tam, bogatsze panie były noszone w lektykach.
     Praktyka ta została już całkowicie zaniechana, lecz żyje jeszcze niewiele starszych oczywiście kobiet, które są reliktami dawnej tradycji.
Z.W.








Brak komentarzy:

Prześlij komentarz