Pałac w Juchowie
Chciałbym bardzo pisać o pałacach, które olśniewają swoim wyglądem. Niestety, są również i takie, które okres świetności mają już za sobą, są zaniedbane, albo w kompletnej ruinie.
Jeden z takich pałaców znajduje się w miejscowości Juchowo koło Szczecinka, na Pomorzu. Określenie ruina jest zupełnie adekwatne. Dzięki ścianom, które stoją, można sobie wyobrazić jak pałac wyglądał, kiedy był zamieszkany. Jeszcze zda się słyszeć dźwięk muzyki z balów, które onegdaj bywały i rżenie koni, które ciągnęły kolaski, podjeżdżające na dziedziniec.
Pałac wybudowany został w roku 1874 jako posiadłość rodowa rodziny von Kleistów z pobliskiego Radacza. Rok później cały majątek, łącznie z pałacem odkupił August Dennig. Jego synowie: Georg i Heinrich byli później fundatorami budowy kościoła wybudowanego w 1928 roku i stojącego w Juchowie do dzisiaj. Rodzina Dennigów administrowała z powodzeniem majątkiem, więc przynosił on duże zyski, a pałac był symbolem dobrobytu. Bardziej przypominał zamek z bajki niż zwyczajny dom. Zbudowany był na kamiennym fundamencie, a ściany miał z czerwonej cegły. Od frontu wyróżniał się posiadaniem dwóch strzelistych wież. W pałacu była też biblioteka, którą właściciele szczycili się tym, że była drugą, największą w regionie.
W czasie drugiej wojny światowej właściciel pałacu, Heinz-Jurgen Dennig walczył na froncie. Najpierw we Francji, a potem dowodził kompanią piechoty na froncie wschodnim. Ranny w pierś zmarł w ukraińskiej Połtawie.
W tym czasie w piwnicach zamkowych mieszkali Niemcy ewakuowani z bombardowanego przez aliantów Zagłębia Ruhry. Potem chronili się tam przed bombardowaniem niemieccy żołnierze z pobliskiego wojskowego miasta Groß Born, czyli Bornego Sulinowa.
Po wojnie niestety pałac powoli popadał w ruinę. Teraz nic go już chyba nie uchroni przed kompletnym unicestwieniem. Szkoda tak pięknego zabytku o pięknej historii. Teraz można go oglądać jedynie z zewnątrz, ponieważ ściany grożą zawaleniem.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz