Erupcja Sinabung
Sinabung to wulkan, położony na Sumatrze, w północnej jej części. Ma 2.460 m wysokości i jest stratowulkanem, co możemy od razu spostrzec po jego stożkowej sylwetce. Posiada 4 kratery, z których tylko jeden jest czynny. Ze względu na strome zbocza był popularny wśród amatorów wspinaczki.
Powstał już w plejstocenie, czyli ok. 10 milionów lat temu. Znany jest jego wybuch z 1600 roku, potem długo był nieaktywny, poza 1912 rokiem, kiedy popyrkał sobie trochę gazami siarkowymi. Następny jego wybuch nastąpił prawie za sto lat, a mianowicie 29 sierpnia 2010 roku. Od tego dnia stał się bardzo niebezpieczny. Ewakuowano wtedy ponad 19 tys. osób. Potem nastąpiła seria kolejnych wybuchów: 30 sierpnia, 3 września i 7 września, z których każdy następny wybuch uderzał ze zwielokrotnioną siłą. W dniu 7 września 2010 roku pyły wulkaniczne wyrzucane były na wysokość 5 kilometrów, a deszcz zanieczyszczony wydobywającym się pyłem spowodował osadzenie kilkucentymetrowej jego warstwy.
Dwie następne erupcje wystąpiły we wrześniu i listopadzie 2013 roku. Teraz trwa kolejna erupcja, w której popioły i gazy wulkaniczne sięgają 15 kilometrów, a z wierzchołka spływa lawa.
Indonezja jest krajem, w którym znajduje się 167 wulkanów, w tym 77 jest aktywnych. Cieszmy się, że nasze, polskie wulkany, takie jakWilcza Góra k/Złotoryi, czy Góra Świętej Anny są już dawno wygasłe.
Poniżej zamieszczamy zdjęcia z erupcji wulkanu Sinabung.
Z.W.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz